Ziobro spróbował być przekonywujący. Wyszło mu to raczej średnio

Chyba najgorszy minister rządu Zjednoczonej Prawicy, Zbigniew Ziobro próbował na antenie TVP (bo gdzieżby indziej) przekonywać Polaków do swoich działań. Wyszło mu to raczej średnio.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Polacy zasługują na to, by żyć w jeszcze bardziej (? – przyp. red.) bezpiecznym państwie – opowiadał Ziobro. Dziennikarze, jak to jest w zwyczaju w telewizji publicznej, taktownie nie pytali o szczegóły.

– Ze smutkiem mogę zauważyć, że Platforma Obywatelska, PSL, ruch pana Hołowni, Lewica znowu stają po stronie frontu obrony przestępców – opowiadał dalej Ziobro.

Nie zająknął się tylko dlaczego trwają właśnie prace legislacyjne nad zmianami w Kodeksie Karnym, podwyższających próg pomiędzy kradzieżą będącą wykroczeniem a uznawaną za przestępstwo. O ile obecnie to po 500 zł, to po zmianach zaproponowanych przez PiS będzie to już 800 zł. Przeciwko nowelizacji protestuje m.in. Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD), zrzeszająca sklepy detaliczne oraz hurtownie. Handlowcy uważają że po przyjęciu tego rozwiązania rozzuchwalą się sklepowi złodzieje, którzy już teraz są zmorą placówek handlowych.