Kaczyński nie zapewnił Polsce bezpieczeństwa, więc wysłał ludzi żeby się… modlili

Bezpiecznego nieba w Polsce nie ma i nie będzie. Co robi PiS? Odprawia modły na Jasnej Górze. Mamy jednak złą wiadomość: połącznie z górą nie działa. Bóg nie chce faryzeuszy i fałszywych katolików. PiS to wiara na pokaz, na niby.

PiS doprowadził też do największego odpływu wiernych w historii powojennej Polski. Niektóre kościoły świecą pustkami nawet w niedzielę a wiele mszy odprawianych jest przy pustej sali. Księża alarmują, że jest coraz gorzej. Im więcej PiS spiskuje z hierarchami, tym bardziej ludzie odsuwają się od kościoła.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Najgorsze jest jednak to, że Kaczyński ze swoją kliką całkowicie zniszczył bezpieczeństwo Polski. Po demontażu armii przez Macierewicza (przypomnijmy odwołany zakup śmigłowców) doszło do całkowitej kompromitacji PiS, bo nasz kraj chyba jako jedyny nie przystąpił do budowy europejskiej kopuły antyrakietowej. Argumentów przeciw nie było, ale najwidoczniej ktoś z Rosji sterował decyzjami.

Kapłani nie zapewnią Polsce bezpiecznego nieba. Każda śmierć, jak tych dwóch osób przy granicy, obciąża Kaczyńskiego.