Szef ABW nie zamierza „umierać samotnie”. Czy Pogonowski pociągnie za sobą Kamińskiego, Wąsika i Bejdę?

Wojna służb.

– Po tym, jak pojawiły się pogłoski o dymisji szefa ABW Piotra Pogonowskiego, w polskich służbach zaczęły dziać się co najmniej dziwne rzeczy. Nie ma dnia, by funkcjonariusze tej służby kogoś nie zatrzymali albo nie przeprowadzili widowiskowej akcji. Ich „nagła” gorliwość skutkuje tym, że dochodzi do konfliktów z innymi służbami – przekonuje „Wirtualna Polska”.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Chaotyczne działania ABW doprowadziły już m.in. do konfliktu z CBŚ i Policją. A wpadki Pogonowskiego uderzają w nadzorującego wszystkie służby i policję ministra koordynatora Mariusza Kamińskiego.

Jednak Kamiński boi się odwołać Pogonowskiego, ponieważ dysponuje on zbyt dużą wiedzą nt. działalności ministra. Ewentualne urażenie kompana może skończyć się działaniem odwetowym.

Źródło: Wirtualna Polska