I znowu winni lekarze, tylko nie politycy z PiS. Dworczyk idzie w ślady Sasina

Przekaz dnia władzy z dykty

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


“Braków personelu medycznego nie uzupełnia się w krótkim czasie” – zwrócił uwagę szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Dodał przy tym, że “rzeczywiście problemem jest ignorowanie czy brak stawiennictwa przez niektórych przedstawicieli personelu medycznego”. Szef KPRM powiedział, że “system jest pod kontrolą”, ale notujemy “bardzo duży przyrost zachorowań”.

W Polsce od początku epidemii potwierdzono obecność koronawirusa u ponad 141 tysięcy osób. W ciągu siedmiu dni, od czwartku 8 października do środy 14 października, resort zdrowia poinformował łącznie o 34 485 przypadkach zakażenia. Dla porównania, od czwartku 1 października do środy 7 października informowano o 15805 przypadkach.

Dworczyk w czwartkowej “Rozmowie Piaseckiego” komentował sytuację epidemiologiczną w naszym kraju. – Mam przekonanie, że jesteśmy w tej chwili w ważnym miejscu. System jest pod kontrolą, natomiast jest bardzo duży przyrost zachorowań, nie tylko w Polsce, ale i całej Europie – powiedział. Według Dworczyka, nie ma w tej chwili tak “dramatycznych sytuacji, jakie oglądaliśmy wiosną w Hiszpanii, czy Włoszech”. Zaznaczył jednocześnie, że czwartkowa “liczba przypadków zakażeń będzie wyższa od wczorajszej”.

Źródło: tvn24.pl