– PiS realizuje politykę Kremla – zauważa w rozmowie z portalem naTemat prof. Marek Migalski. Nie tylko znany politolog, ale niegdyś i aktywny polityk.
– Zjednoczona Prawica żywi się kryzysem na granicy. Gdyby nie to, mieliby o kilka punktów procentowych mniej. Dlatego PiS–owi bardzo opłaciłaby się „mała zwycięska wojenka”. Dzięki niej partia Jarosława Kaczyńskiego może się utrzymać u władzy – dodaje Migalski.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Proszę zauważyć, że to już kolejny raz, gdy PiS ma kłopoty, a Putin i Łukaszenka przychodzą mu z pomocą i zaostrzają sytuację – dodaje.
Migalski zauważa przy tym, że w sensie formalnym nie ma oczywiście żadnego sojuszu Kaczyńskiego z Putinem i Łukaszenką.
– Ale gdy popatrzymy na to, z jakim zachwytem państwowe, rosyjskie media oceniają pisowską politykę, żeby wspomnieć tylko konflikt rządu Morawieckiego z Unią Europejską i rozbijanie NATO, to oczywiste staje się, że dyktatorom Rosji i Białorusi opłaca się, żeby w Polsce rządził PiS, bo to partia, która realizuje politykę Kremla – trafnie zauważa politolog.