Sprawa uchodźców i imigrantów podzieliła Polskę. Rząd i prezydent Andrzej Duda mówią zdecydowanie jednym głosem, że przyjmować takich osób nie chcą. Nawet opozycja gubi się w zeznaniach. I nagle… szef MSZ Witold Waszczykowski wydaje się zmieniać zdanie. Wirtualna Polska informuje, że minister udzielił obszernego wywiadu niemieckiemu „Die Welt”, w którym padło pytanie o uchodźców.
Witold Waszczykowski pytany o program relokacji uchodźców zaznaczył, że nie powinno się dokonywać redystrybucji lub przesiedlać uchodźców wbrew ich woli. Zaznaczył, że polski rząd pozostaje otwarty na „przyjęcie uchodźców z terenów wojny, jeśli dotrą do naszych granic”.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
To dość zaskakujące słowa ministra w rządzie Beaty Szydło, bo przecież od dawna trwa ofensywa przeciwko relokacji uchodźców.
Przyznajemy, że już się gubimy w jego poglądach, bo 10 dni temu w Polski Radio w wywiadzie na antenie trojki szef MSZ został zapytany przez prowadzącą Beatę Michniewicz czy „dla świętego spokoju nie lepiej było by przyjąć kilku” imigrantów. Waszczykowski odpowiedział bez zastanowienia: „Tych czterech z Rimini”, co wprowadziło prowadzącą w zakłopotanie.
Źródło: Wirtualna Polska, Polskie radio