Koła Gospodyń Wiejskich to jedno z tych miejsc na wsi, gdzie wiele się dzieje. Tymczasem PiS nie daruje nawet im i wprowadza ustawę, która ogranicza ilość tego typu organizacji. Na terenie jednej wsi będzie mogło zostać utworzone tylko jedno koło gospodyń wiejskich i będzie można być jednocześnie członkiem tylko jednego koła. Skąd taki pomysł a przede wszystkim skąd taka potrzeba ograniczania obywatelskiej aktywności?Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
https://twitter.com/RGwiazdowski/status/1064264662055825412
Gospodynie wiejskie i tak mają już na pieńku z władzą. A to kontrola urzędu celnego w poszukiwaniu nielegalnej (według urzędników) nalewki czy innego alkoholu a to szykany związane z produkcją żywności. Teraz dochodzi jeszcze absurdalne ograniczenie zrzeszania się w Koła Gospodyń Wiejskich.
Miłe panie! Zrzeszajcie się w Koła Dziewcząt i Kobiet. Albo Wiejskie Towarzystwa Miłośniczek Gospodarzenia. Skoro są zakazy, to trzeba wykazać się kreatywnością. Nie będzie nam przecież ustawodawca zakazywał aktywności.
źródło: Wp.pl