Łącznościowcy.
Półtora miliona złotych – tyle ma wynieść koszt budowy nowej służby, roboczo nazwanej „łącznościowcami”. Będzie to służba „dyżurna”, której celem ma być zapewnienie „stałej i efektywnej łączności między najważniejszymi instytucjami państwa a głową państwa” – wyjaśnia prorządowa „Gazeta Polska Codziennie”. Nowa formacja ma powstać na początku przyszłego roku.
– To nie będzie żaden nasłuch, żadna służba specjalna czy wywiad prezydenta. Nigdy nie było takiego pomysłu. Nie ma też takiej możliwości, bo służby specjalne w Polsce są powoływane w drodze ustawy. To będą łącznościowcy – wyjaśnił Dariusz Gwizdała, wiceszef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie