Powyborcza zemsta.
PiS oszukał mieszkańców stolicy. Okazuje się, że wschodnia obwodnica Warszawy przejdzie przez środek dzielnicy Wesoła. Wcześniej warszawiakom obiecywano, że pobiegnie ona przez tunel.
– Wbrew pierwotnym ustaleniom drogowcy wskazali do realizacji wariant trasy na kilkumetrowym nasypie w środku Wesołej. Chcieli zaoszczędzić ok. 270 mln złotych na budowie tunelu i węzła przy ul. Raczkiewicza. W wersji z tunelem obwodnica miała prowadzić przez rzadziej zamieszkałe rejony dzielnicy, za to bliżej domu byłego ministra Szyszki – wyjaśnia red. Jarosław Osowski z „Gazety Wyborczej”.
Decyzja zapadła znienacka w piątek. Mieszkańcy już zdążyli przeprowadzić pikietę. – Podpis złożyła wczoraj Beata Bezubik, szefowa Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku. Sprawa trafiła tak daleko, gdy wyszło na jaw, że dyrektor RDOŚ w Warszawie jest mieszkańcem Wesołej. To jednocześnie podwładny i ziomek z dzielnicy byłego ministra środowiska Jana Szyszki (PiS), który od lat torpedował budowę wschodniej obwodnicy. Poprzednia decyzja środowiskowa z 2007 roku nie utrzymała się po trwających cztery lata protestach i rozprawach sądowych – wyjaśnia Osowski.
Źródło: Gazeta Wyborcza