Rozenek miażdży pisowską narrację. Poseł od Kaczyńskiego zaorany w studiu TV

“Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego, poproszony o wyjaśnienie jaka była średnia emerytura osób objętych ustawą represyjną odpowiedział na piśmie 2.800 złotych – Przestańcie kłamać, mówiąc o 20 tysiącach” – mówił Andrzej Rozenek w programie telewizyjnym. Przypomniał też o sprawie Grażyny Biskupskiej.

Grażyna Biskupska tworzyła policyjny wydział to zwalczania terroru. Większość kierownictwa policji stołecznej dzisiaj to jej wychowankowie. Biskupskiej odebrano jednak emeryturę, ponieważ na dwa lata pracowała w MSW jako sekretarka.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Główny grzech PiSu w związku z ustawą represyjną polega na tym, że odebrała prawa nabyte określonej grupie społecznej. W przyszłości kolejna nieodpowiedzialna władza może zrobić to z każdą inną grupą. Dla Polski nikt już nie będzie chciał pracować, bo kto zagwarantuje, że prawa emerytalne są nienaruszalne.

Druga poważny grzech PiS polega na tym, że ustawa represyjna stosuje odpowiedzialność zbiorową. Ludzie, którzy pracowali dla wolnej Polski i ją tworzyli, zostali pozbawieni praktycznie prawa do odwołania się od krzywdzących decyzji.Wiele z tych osób zmarło, po otrzymaniu decyzji o odebraniu emerytury. Dzisiaj jest to 58 ofiar ustawy.

źródło: Twitter