Nieudana próba ocieplenia wizerunku Szumowskiego. PiS ma problem

Łukasz Szumowski miał być receptą PiS na spadające sondaże. Wywindowany na piedestał nagle z niego spadł, gdy okazało się, że jego rodzina otrzymuje wielomilionowe dotacje z państwa. Szumowskiego dobiła afera z jego instruktorem narciarstwa, który sprzedał państwu polskiemu nic nie warte maseczki. Potężny kryzys wstrząsnął Kaczyńskim. Ośrodek dowodzenia z Nowogrodzkiej podjął desperacją próbę ratowania wizerunku Szumowskiego. Teraz już wiemy, że nieudaną.

Pomysł był bardzo prosty. Szumowski miał być przedstawiony jako ofiara. Narracja, starannie przygotowana przez ekspertów medialnych, zakładała wielokierunkowe oddziaływanie. Szumowskiemu społeczeństwo miało współczuć. Biedny, atakowany minister. Ale nie zadziałało. Informacja o ochronie SOP, wsparta głosami polityków PiS zabrzmiała sztucznie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Przedobrzono. Szumowski jest zbyt antypatyczny i udaje zbyt pewnego siebie, by wzbudzać w społeczeństwie empatię. Nie pomogły artykuły w zaprzyjaźnionych mediach, nie pomogło opowiadanie, jakie to ma podkrążone oczy. Łzawa historia o biednym ministrze nie trzyma się kupy.

A dziennikarze nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Badane są kolejne wątki milionowych transferów do spółek rodziny Szumowskich. Szumowski jest nie do obrony i ciągnie ze sobą na dno Andrzeja Dudę. Tylko zdecydowana reakcja w postaci dymisji ministra zdrowia pomogłaby PiS – ale na to Kaczyński nie da zgody, obawiając się, że coś jeszcze wyjdzie na jaw…