Rzecznik Dudy wziął 25 tys. złotych z państwowej spółki. Twierdzi, że mu się należy

kaleta duda

Kłopotliwe dorabianie Kalety

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Sebastian Kaleta dziś robi w mediach za obrońcę i rzecznika Andrzeja Dudy. Gdy wcześniej pracował jako rzecznik ministerstwa Ziobry dostał na rok fuchę w radzie nadzorczej w państwowej spółce hotelarskiej Geovita.

Przez niecały rok dostał z tego tytułu dodatkowe 25 tys. złotych. Kaleta nie widzi w tym problemu i twierdzi, że prawo pozwala mu na takie dorabianie.

Tak sprawę opisał tygodnik Polityka:

W 2015 r. Sebastian Kaleta razem z kolegami zakłada Instytut Inicjatyw Publicznych. Instytut jest jednym z organizatorów Kongresu Polska Wielki Projekt – ważnego przedsięwzięcia gospodarczego PiS. Kongres jest finansowany w większości przez państwowe spółki. Już jako rzecznik resortu Ziobry Kaleta na rok trafił do rady nadzorczej państwowej spółki Geovita, która zarządza siecią hoteli i ośrodków wypoczynkowych. Pytany, czy takie łączenie funkcji jest dla niego etyczne, odparł, że nie widzi problemu, bo „prawo dopuszcza takie rozwiązanie”. Przez niespełna rok zarobił na tym stanowisku 25 tys. zł.

Źródło: polityka.pl