Edukacja tango down. Szkoły będą zamknięte do czerwca?

Według osób zbliżonych do MEN w ministerstwie tym panuje chaos. Brak tu sensownego planu na poradzenie sobie z edukacyjną zapaścią i dzisiaj po cichu mówi się, że szkoły będą zamknięte do lutego a może nawet do czerwca a potem jakoś to będzie. Tymczasem sytuacja uczniów i rodziców jest fatalna.

Bo trzeba to powiedzieć wprost: system edukacyjny w Polsce przestał działać. Suma wysiłków wszystkich nauczycieli nie wystarczy. Brakuje wszystkiego, sprzętu, umiejętności, administratorów systemów – edukacja leży i kwiczy. Nawet uczniowie mają tego dość, przechodząc przyspieszony kurs bylejakości edukacyjnej.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Nauczyciele nie wiedzą jak sobie radzić, rodzice są zrozpaczeni brakiem wsparcia państwa a często brakiem warunków lokalowych i odpowiedniego sprzętu. szkoła z bezpłatnej stała się domowa. Nie ma nawet podstaw prawnych dla wielu działań.

Bo jakoś to będzie. Ten jakośtobędzizm PiS jest żenujący. Ale też rodzi konsekwencje dla całych pokoleń! I pytania o przyszłość edukacji jako takiej.

System umarł.