“Wybuchowy Michaś”. Czy Dworczyk zostanie następnym premierem?

Premier z arsenałem w piwnicy?

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Od początku epidemii koronawirusa szef Kancelarii Morawieckiego jest jedną z głównych osób, które stoją na pierwszej linii politycznego frontu walki z COVID-19. Powierzono mu m.in. funkcję koordynatora działań związanych z powstaniem Szpitala Narodowego w Warszawie.

Dr Anna Materska Sosnowska z Uniwersytetu Warszawskiego stwierdziła, że Dworczyk “wyrasta na sprawnie zarządzającego lidera z rosnącymi wpływami politycznymi oraz jest politykiem błyskawicznie uczącym się, a z drugiej strony już doświadczonym”. Politolog dodała, że “jeśli widziałaby w kimś przyszłego premiera z obozu rządzącego, to w nim”.

Na Dworczyku ciągnie się jednak “wybuchowy incydent” z przeszłości. Poseł PiS i bliski współpracownik Antoniego Macierewicza w latach 90. przechowywał w trzech piwnicach skrzynki z pociskami artyleryjskimi, trotylem, a nawet głowicę do pancerfausta. Został skazany na 1,5 roku więzienia, ale z kłopotów wybawił go Macierewicz.

Źródło: wp.pl, newsweek.pl