Potężna porażka pisowskiej komisarz w Szpitalu Południowym w Warszawie. “Nie uruchomiła ani jednego respiratora”

Złożyliśmy odwołanie od dec. Min. Zdrowia, w spr. komisarza do szpitala Płd. niby „nie współpracujemy”. Komisarz przez tydz. przyjęła 28 pacjentów! Powinna 300! Nie uruchomiła ani jednego respiratora! Panie Ministrze proszę cofnąć tą decyzję i pozwolić nam pracować. Ludzie umierają – napisała Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.

Przypomnę, że minister Niedzielski za wnioskiem wojewody Radziwiłła wprowadził komisarza do miejskiego szpitala Południowego, bo zbyt wolno przyjmujemy pacjentów. Tydzień temu zostawiliśmy 50 umów z pracownikami i 333 wnioski kandydatów do pracy. Do dziś mieliśmy przyjąć łącznie 160 osób.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Chodzi o Ewę Więckowską.

Ewa Więckowska popełniła wiele bardzo poważnych błędów w trakcie przygotowania samego szpitala Południowego i punktu szczepień do otwarcia. Nie było procedur, w tym medycznych. Zespół kadr nie był w stanie obsłużyć tak dużej rekrutacji. Pierwsi pracownicy nie przeszli obowiązkowych szkoleń. Nie było nawet tak podstawowych narzędzi jak strona internetowa czy formularz do aplikowania przez kandydatów. Co więcej, pani prezes doprowadziła do utraty przez Szpital Solec certyfikatu ISO – wylicza wiceprezydent Kaznowska. – Pani prezes, wiedząc o szykowanym odwołaniu uciekła, składając rezygnację z funkcji. Teraz wraca, choć powinna usłyszeć zarzuty o niedopełnieniu obowiązków i działaniu na szkodę spółki. Mam duże obawy, że materiały dowodowe po jej wejściu do szpitala będą niszczone ” – ujawniły władze Warszawy.