Marne próby ocieplenia wizerunku policji

Policja przechodzi największy kryzys wizerunkowy w swojej historii. Bicie kobiet metalowymi pałami stało się symbolem rządów Jarosława Kaczyńskiego a agresywna, chamska twarz funkcjonariusza, nieprzestrzegającego praw, to wizerunek dominujący w społeczeństwie.

To wynik upolitycznienia formacji, która powinna stać na straży konstytucji. Zaczęło się niewinnie, od konfetti i wykorzystywania funkcjonariuszy do ataków na oponentów polityczych, czasem z własnej partii. Teraz jest już masowe wykorzystywanie prewencji przeciwko narodowi.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Sądy masowo odrzucają wnioski policji o ukaranie ludzi ale policja dalej brnie w absurdalne działania. Co robi by poprawić wizerunek? Otóż… wypuszcza do internetu opowieści o tym jak pomaga, robi konkurs o pomaganiu, brakuje jeszcze kotków i piesków w mundurach. Ale to nic nie zmienia – policja straciła status służby cieszącej się szacunkiem ludzi.

I długo go nie odzyska. Być może już nigdy.