Jan Strzeżek z Porozumienia, będący rzecznikiem prasowym tej partii nie wykluczył, że Jarosław Gowin odejdzie z rządu Morawieckiego. Wicepremier od dawna jest już w swoistej „wewnętrznej opozycji”, publicznie kwestionując najważniejsze programy PiS, na czele z Polskim Ładem.
Gowin krytykował także „Lex TVN” nie bez racji uważając, że przeforsowanie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji „negatywnie wpłynie na klimat inwestycji w Polsce”.
– Jak słyszę tego typu argumenty, że Jarosław Gowin jest przyspawany do stołka w rządzie, to przypomina mi się zeszły rok i to, że Jarosław Gowin jest jednym z dwóch polityków, jakich znam, którzy w imię swoich przekonań są w stanie zrezygnować z najważniejszych stanowisk państwowych – powiedział w programie „Mówiąc Wprost”, Jan Strzeżek.
Reklamy
Tyle tylko, że skoro różnice są tak wielkie, a Gowin nie jest „przyspawany do stołka”, to co jeszcze robi w rządzie Morawieckiego?!