Kukiz mocno o Mejzie. „Nie można się zawiesić, można się powiesić”

Nawet Paweł Kukiz ma dość kunktatorstwa, z jakim PiS próbuje rozwiązać problem, jaki stanowi Łukasz Mejza jako wiceminister sportu. Czy też raczej udaje, że próbuje.

– Ja nie grożę – mówi Kukiz. – Ja się z tego nie wycofuję, to nie jest groźba, szantaż, itd. Ja rozmawiałem z prezesem Jarosławem Kaczyńskim i w pewnym momencie powiedziałem, żeby prezes nie potraktował tego wątku, który zaraz poruszę, w kategoriach politycznych, ale w kategoriach etycznych, moralnych – dodaje.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Nie ma takiej opcji, abym pośrednio głosowaniem wspierał rząd, w którym zasiada osoba o niskiej transparentności. Z tego się nie wycofuje i tyle – przekonuje Kukiz.

Po czym dodaje złośliwie: – Nie można się zawiesić, można się powiesić. On cały czas jest de facto w Ministerstwie Sportu!