Mariusz Kamiński nie ma pojęcia, co porabiają podległe mu służby? Tak uważa przynajmniej Marian Banaś, szef MSWiA.
– Tak je nadzoruje, że są poza kontrolą i poza jego monopolem informacyjnym – mówi Banaś. – Nikt z pozostałych organów państwowych nie wiem, co tak naprawdę te służby robią i w jaki sposób działają – dodał.
Reklamy
– W państwie demokratycznym i praworządnym tak być nie może. Muszą być sprawowane kontrole nad tymi służbami ze strony właściwego organu. Najbardziej kompetentnym byłaby Najwyższa Izba Kontorli gdyby takie uprawnienia jej przyznano – przekonuje Banaś w rozmowie z RMF FM.
Co ciekawe, Banaś nie wykluczył także przeprowadzenia kontroli… Polskiego Ładu. NIK miałby zbadać jego wprowadzenie pod kątem przygotowania i gospodarności.