No to się zaczęło. A to artykuł Suwarta w Wirtualnym Świecie a to wrzutka Morawieckiego w ŁanNecie. Dzieje się i to bardzo. Obserwowanie zabawnych fikołków Ziobry i Morawieckiego nie jest zajęciem produktywnym, dostarcza jednak wiedzy o mechanizmach jakie rządzą politykami i mediami.
Oto Morawiecki nienawidzi tak bardzo, że przez Dworczyka zleca różne ataki na ministra sprawiedliwości. Powiemy to po polsku: premier atakuje ministra sprawiedliwości, którego nie może odwołać. Minister sprawiedliwości w odwecie atakuje swojego premiera, premiera swojego rządu dodajmy! Robi to bezczelnie i otwarcie.
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Obaj panowie przygotowali arsenał wrzutek do mediów i codziennie mamy obrzucanie się błotem. Raz Ziobro wali w Morawieckiego, innym razem Morawiecki odwija się, że w PiS nie ma lepszego premiera.
Jest to bardzo zabawne, bo władza kompletnie zgłupiała i zajmuje się sama sobą.