Anna Moskwa zatapia PiS. A chciała być taka do przodu…

Anna Moskwa to jeden z najbardzej nieudolnych ministrów rządu PiS. Pracująca poprzednio jako dyrektor u Obajtka w Orlenie kobieta zaliczyła jednak ostatnio pewną poważną wpadkę, która będzie kosztowała partię Kaczyńskiego kolejne punkty poparcia. Otóż minister Moskwa powiedziała, że kupuje w lokalnym sklepiku a tam nic nie podrożało. Innymi słowy zakwestionowała rzeczywistość.

Moskwa najwyraźniej nie rozumie, że jej słowa budzą wściekłość u Polaków. Wściekłość tym większą, że codziennie ceny idą w górę i opowiadanie bzdur o tym, że nie rosną jest zwykłym robieniem z ludzi idiotów.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Moskwa piękne pracuje na rzecz opozycji – pani Anno, prosimy o więcej takich wypowiedzi. Codziennie, rano i wieczorem. Dzięki pani PiS będzie miało 10% jesienią. Brawo, tylko tak dalej!