Pierwsza decyzja Brudzińskiego. I od razu duża wtopa

Prawo i Sprawiedliwość planowało przeprowadzenie 24 czerwca dużej konwencji w Łodzi. W tym celu wynajęło tamtejszą Atlas Arenę.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Prezydent miasta, Hanna Zdanowska zgodziła się udostępnić budynek partii Kaczyńskiego. Zapowiedziała jednak, że uzyskane w ten sposób pieniądze, przeznaczy na finansowanie zabiegów in vitro. Co było nie w smak aparatczykom z Nowogrodzkiej. Zdecydowali się więc odwołać zaplanowaną konwencję.

– Prawo i Sprawiedliwość zawsze jest blisko ludzkich spraw i blisko problemów Polaków. Dlatego odpowiadając na zaproszenie mieszkańców Dolnego Śląska sztab postanowił o zmianie formuły i miejsca naszego sobotniego wydarzenia – napisał na Twitterze nowy szef sztabu wyborczego PiS, Joachim Brudzińskim.

No i wtopa. Bo z jednej strony okazało się, że partia Kaczyńskiego najwyraźniej tchórzy, z drugiej będzie musiało zapłacić kary umowne. A uzyskane w ten sposób pieniądze i zostaną przeznaczone na zabiegi in vitro.

– Bardzo mi przykro, że ta konwencja nie odbędzie się w Łodzi, ale ponieważ umowa, która została podpisana zawiera kary umowne, w związku z czym, czy tak czy tak, PiS zapłaci za zabiegi in vitro, które w ramach tejże obietnicy zamierzamy zrealizować – skomentowała Zdanowska. – Bardzo się cieszę, spora część łodzian będzie usatysfakcjonowana, a przede wszystkim te rodziny, które będą mogły wejść na listę oczekujących na zabieg – dodała prezydent Łodzi.