Morawiecki grozi polexitem? Trudno inaczej zrozumieć jego słowa

Najwyraźniej Morawiecki chciał zabłysnąć przed włoską premier Georgią Meloni. I – całkowicie nieroztropnie – zaczął opowiadać o tym, że w zasadzie Polska chciałaby polexitu.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


-Centralizacja prowadzi donikąd. Jest nieefektywnym systemem gospodarczym, złym systemem społeczno-politycznym. Będziemy bronili subsydiarności, będziemy bronili z całej mocy jednomyślności w tych zakresach, w których obowiązuje dzisiaj – perorował Morawiecki.

– Polska opowiada się zdecydowanie za tym, aby w tym względzie nie zmieniać traktatów, aby wręcz umocnić państwa członkowskie. Europa ojczyzn, a nie Europa oparta o jakieś rewolucje ideologiczne, które nie wiadomo dokąd prowadzą – przekonywał szef rządu.

Jakie szczęście, że PiS oddaje władzę już za kilka miesięcy. Oni byliby gotowi doprowadzić do wyjścia Polski z Unii Europejskiej, ot tak, bez planu i myślenia o konsekwencjach. Tylko po to by “zagrać na nosie” znienawidzonej Brukseli. No i oczywiście Niemcom.