Wulgarne słowa Kurskiego. Tak się chce wkupić w łaski Kaczyńskiego?

Jacek Kurski
Jacek Kurski

Jest tajemnicą poliszynela, że Jacek Kurski marzy o tym, by wrócić do polskiej polityki. I robi co tylko może, by przekonać do tego Jarosława Kaczyńskiego. I zapewne dlatego swoje starania zaczął od mocnego, wulgarnego wywiadu.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Wyjeżdżałem 15 miesięcy temu do World Banku z normalnej Polski, pluralistycznej, z demokratyczną kontrolą władzy. Wracam do kraju, w którym prawo zastąpiła policja, a władza zajmuje się nie ludźmi, tylko zemstą. To pierwsza taka sytuacja po 1989 roku – oznajmił Kurski w rozmowie z „Faktem”.

– Jako człowiek który kawał młodości oddał walce podziemnej Solidarności z bezprawiem komuny czuję w sobie teraz obowiązek dołączenia do Jarosława Kaczyńskiego w sprzeciwie wobec tej pełzającej dyktaturki ryżej zemsty. Stąd ten comeback – dodał.

Nam się wydaje raczej, że Kurski może potrzebować immunitetu, jaki zapewnia mandat europosła. No i dieta poselska też nie jest bez znaczenia.

Tak czy inaczej, jeśli Kaczyński przyjmie ofertę Kurskiego, to będziemy świadkami niezwykle brutalnej kampanii PiS. Wywiad dla „Faktu” dał nam tego przedsmak.