Eliza Olczyk kompromituje się na wizji. Chciała zatuszować pisowską aferę?

Niekiedy lepiej milczeć. Okazję do milczenia straciła jednak Eliza Olczyk, dziennikarka, która w jednym z programów wyszła bardziej na propagandzistkę PiS. Otóż Olczyk uważa najwyraźniej, że drukowanie plakatów wyborczych wbrew przepisom o finansowaniu kampanii, to nic takiego.

W programie telewizyjnym starała się nieudolnie trywializować całą sprawę, wykazując się przy tym ignorancją – powiedziała bowiem, że wielkie firmy powstawały w garażu. Nie ma to jednak żadnego logicznego związku z całą potężną aferą i zabrzmiało pusto a wręcz głupio, na nagraniu widać wyraźne zaskoczenie na twarzy rozmówców Olczyk. Wychwycili to internauci, którzy odpowiednio skomentowali jej zachowanie:

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Pustka w głowie Olczykowej i jej kumpeli Miziołkowej jest niezmierzona – to tylko jeden z komentarzy.