“W związku z tym, że w Sejmie dziś tematyka koronawirusa to w Gościu Wiadomości dwóch publicystów tłumaczy widzom dlaczego rząd PiS wszystko robi dobrze, a opozycja nienawidzi Polski (tak, naprawdę padły takie słowa). I to ciekawe. Pojawiali się przy Banasiu, KNF i są teraz…”
Słowa, które padły, nie miały prawa pojawić się antenie telewizji publicznej. Nienawiść, która rozlewa się z ekranu, jest używana instrumentalnie do sterowania nastrojów milionów Polek i Polaków.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Dlatego telewizja publiczna powinna zostać zamknięta a ludzie, którzy głoszą przekaz nienawiści ekskomunikowani z kościoła. Czas objąć cały przemysł pogardy społecznym ostracyzmem. Nienawiść mediów publicznych musi też znaleźć swój finał w sądzie – piszą komentatorzy.
To co się tam wyprawia w imię utrzymania władzy jest przerażające – dodają komentatorzy.
I rzeczywiście, patrząc na to chłodnym okiem, efektów działań rządu w sprawie koronawirusa nie widać, opozycja od trzech tygodni apeluje o to, żeby w końcu wziął się do roboty a telewizja ordynarnie kłamie i szczuje.
źródło: Twitter
W związku z tym, że w #Sejm dziś tematyka #koronawirus to w #GościuWiadomości dwóch publicystów tłumaczy widzom dlaczego rząd PiS wszystko robi dobrze, a opozycja nienawidzi Polski (tak, naprawdę padły takie słowa). I to ciekawe. Pojawiali się przy Banasiu, KNF i są teraz…
— Mirosław Suchoń (@MiroslawSuchon) March 2, 2020