Morawiecki zapomniał o pieniądzach na wybory samorządowe? Brakuje 150 milionów złotych

Państwowa Komisja Wyborcza alarmuje: w budżecie państwa brakuje co najmniej 142 milionów złotych na przeprowadzenie tegorocznych wyborów samorządowych – donosi PAP. Z wyliczeń PKW wynika też, że w państwowej kasie nie wystarczy pieniędzy na ewentualne referendum w sprawie zmian w konstytucji, a tego chce prezydent.

W rezerwie celowej w budżecie państwa zaplanowano 457 mln 700 tys. zł m.in. na przeprowadzenie wyborów samorządowych, na planowane przez prezydenta referendum ogólnokrajowe oraz ewentualne wybory uzupełniające do Senatu. Tymczasem z szacunków przeprowadzonych przez Państwową Komisję Wyborczą wynika, że koszt samych tylko wyborów samorządowych wyniesie ok. 600 mln zł. W kwocie tej mieszczą się m.in.: wydatki na druk kart do głosowania, wyposażenie lokali wyborczych, sporządzenie spisu wyborców, druk obwieszczeń wyborczych oraz obsługę informatyczną.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Oznacza to, że na przeprowadzenie tegorocznych wyborów samorządowych brakuje co najmniej 142 milionów złotych. Kwota została zaplanowana przed nowelizacją Kodeksu wyborczego, a przecież po zmianach pojawią się dodatkowe koszty obsługi komisji wyborczych. Sam obowiązek prowadzenia transmisji – szacowany jest na 200 milionów złotych. Dwukrotnie wzrosła także liczba komisarzy wyborczych – a ich miesięczne wynagrodzenie to ponad pięć tysięcy złotych.

Źródło: PAP