Telewizja Polska wyciągnęła nagrania sprzed 10 lat i epatuje widzów Smoleńskiem. To pokazuje w jak tragicznej sytuacji znajduje się PiS. Sprawa Smoleńska ma bowiem drugi wymiar, który uderzy bezpośrednio w Jarosława Kaczyńskiego. Chodzi oczywiście o wrak, którego PiS nie odzyskał, mimo sześciu lat rządów.
Jacek Kurski i Samuel Pereira najwyraźniej zapomnieli o tym “drobiazgu” i zrobili opozycji kolejny prezent. Sprawa wraku, którego Kaczyński nie może odzyskać mimo że ma pełnie władzy, może zdominować debatę publiczną w obszarze katastrofy w Smoleńsku i kompromituje Kaczyńskiego bardziej niż cokolwiek innego.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Pytanie “Gdzie jest wrak” doprowadza bowiem prezesa PiS do białej gorączki. Państwo polskie okazuje się być bezradne wobec Rosji, a Kaczyński wychodzi na osobę niewiarygodną i małą. W polityce liczy się skuteczność, jak widać prezes PiS skuteczny nie jest i nigdy nie będzie.
TVP popełniła potężny błąd ze smoleńskimi taśmami. Dzisiaj ta sprawa nie budzi już żadnych emocji, natomiast brak wraku – owszem.